Книга: Hołd



Miłosz Biedrzycki

Hołd

(Dwa sonety)

Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska.

I

Kraków, 29.01.1991 — hej! co u Was

nowego słychać, bo u mnie nic nowego nie

słychać, ale może u Was słychać

coś nowego, ponieważ jak już wspomniałem

u mnie nie słychać nic nowego; ciekaw

jestem, co takiego nowego słychać u Was,

bo niestety u mnie nic nowego nie słychać

no więc idę posłuchać, co nowego słychać

u moich znajomych, ale, jak się dowiaduję,

u nich niestety też nic nowego nie słychać

i oni mnie pytają, co u mnie nowego słychać

no i niestety rozczarowali się, ponieważ

u mnie nie słychać nic nowego i powiedziałem im,

że u moich znajomych z Buszyna też

II

nic nowego nie słychać, więc mówię,

że u moich znajomych, których Wy nie

znacie niestety, u nich też nic nowego

nie słychać. bo chodzi o to, by coś

nowego było słychać, a nie starego.

więc co słychać nowego napiszcie, bo

u mnie nic nowego, u nich też nic

nowego i u tamtych też nic nowego,

a tamci także mówią, że nic nowego

więc proszę uratujcie nas wszystkich

powiedzcie, że jednak coś nowego

u Was słychać, z poważaniem

Mirek Gonzales Flokiewicz,

Kraków ul. Krowoderska 57/4a




на главную | моя полка | | Hołd |     цвет текста   цвет фона   размер шрифта   сохранить книгу

Текст книги загружен, загружаются изображения



Оцените эту книгу